W naturze większości ludzi leży pewna doza lenistwa, która często obejmuje różne obszary ich życia. Jedni nie lubią wstawać wcześnie rano, inni chodzić do pracy, a jeszcze inni chodzić na zakupy. Wszystkich tych ludzi łączy jedno – na wszelkie sposoby próbują sobie jakoś życie ułatwić.
Każda wymówka (nie)dobra
Ilu ludzi, tyle tłumaczeń ich „niechciejstwa”. Dla późno wstających wymówką będzie wczorajsza impreza, niewygodne łóżko czy też świecący księżyc. Nielubiący pracować będą mówić podobnie, a do tego dodadzą, że boli ich głowa albo mają zły dzień. Student połączy to wszystko tłumacząc nieobecność na zajęciach. I nawet jeśli niektórzy będą mówili prawdę, mało kto im uwierzy, bo trudno znaleźć w takich sytuacjach jakiś żelazny dowód na niewinność. Czy jest to irytujące? Owszem, ale takich sytuacji w życiu spotyka się wiele i nie ma sposobu na ich uniknięcie.
Dom inteligentny lekarstwem dla leniwych
O domach inteligentnych w mediach głównego nurtu mówi się mało, a szkoda. Pewnym usprawiedliwienia dla tego może być fakt, że nie każdego stać na taką formę ułatwiania sobie życia, bo nie jest to technika tania. Na czym polega dom inteligentny? W skrócie, jest to skomputeryzowana sieć połączeń elektronicznych, która daje nam możliwość sterowania różnymi urządzeniami domowymi za pomocą pilota czy tabletu. Dom inteligentny jest techniką szczególnie przydatną dla tych, którzy w nawale pracy nie są w stanie porządnie zająć się swoim mieszkaniem. Za pomocą modułu sterującego załączymy zmywarkę, wyłączymy światła czy też zmienimy temperaturę centralnego ogrzewania. Można by wręcz rzec: kto ma pilot, ten ma władzę.
Nie do końca takie dobre
Domy inteligentne mają również wiele negatywnych stron, jak choćby zmniejszają u przeciętnego użytkownika tego systemu aktywność fizyczną. Nie trzeba dodawać, jak źle u większości wpływa to na funkcjonowanie organizmu, w szczególności układu krążeniowego. Innym negatywem jest zbytnie uzależnienie się od owej sieci, co w sytuacji jej awarii może skutkować niemożnością poradzenia sobie z najprostszymi czynnościami domowymi. Czy więcej jest plusów, czy minusów? Nie wiadomo, bo użytkownicy mówią jedno, a naukowcy drugie.